Współpraca Państwa i inwestorów prywatnych jest najskuteczniejszym sposobem na rozwiązanie problemu budowy autostrad w Polsce. Ten model sprawdził się na świecie, jednak w Polsce jest jak dotąd niemal zupełnie niewykorzystywany. Takie wnioski wynikają z debaty pt. Kto najlepiej i najszybciej zbuduje nowoczesną infrastrukturę dla funkcjonowania gospodarki, która odbyła się 10 września podczas Forum Inwestycyjnego w Tarnowie organizowanego w ramach XVIII edycji Forum Ekonomicznego w Krynicy.
W debacie, którą poprowadził Jacek Socha, Wiceprezes PricewaterhouseCoopers, udział wzięli ponadto: Aziz Aalijew, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Handlu Kirgistanu, Emil Wąsacz, Prezes Stalexport Autostrady, Ludwik Sobolewski, Prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Ireneusz Węgłowski, Wiceprezes Orbisu oraz Wojciech Włodarczyk Prezes spółki Operator Logistyczny Paliw Płynnych.
W Polsce drogi, a szczególnie autostrady nie są budowane w odpowiednim tempie z kilku zasadniczych powodów. Głównym problemem jest fakt upolitycznienia całego procesu. ? Każdy nowy rząd, każdy nowy minister stara się na początku swojej pracy zdezawuować to co wykonali jego poprzednicy i przedstawić jakąś swoją nową autorską koncepcję rozwiązania problemu budowy autostrad. O tym gdzie, kiedy i czy w ogóle będzie się budować autostrady w Polsce decydują przesłanki polityczne, propagandowe, a nie ekonomiczne. Dopóki tak jest, sytuacja naszego kraju w kwestii infrastruktury drogowej nie będzie się poprawiała ? przekonywał Prezes Emil Wąsacz.
Ponadto, wbrew powszechnej opinii w Polsce nie ma wystarczającej ilości środków publicznych, które pokryłyby koszty budowy najpotrzebniejszej infrastruktury drogowej. - Tak naprawdę prawie nic nie zostało wybudowane, a środków unijnych oraz budżetowych na rozbudowę i modernizację infrastruktury drogowej ubyło. Miały na to wpływ m.in. silna złotówka, jak również znaczący wzrost kosztów wykonawców i materiałów budowlanych, który obserwujemy od jakiegoś czasu w budownictwie. Dlatego aby skutecznie wybudować infrastrukturę drogową w Polsce, Państwo powinno odejść od modelu budowania wszystkiego samemu i silniej wesprzeć się kapitałem prywatnym ? dodał prezes Wąsacz. Jak przekonywał, najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby Państwo skupiło się na wydawaniu własnych środków na budowę niezbędnej infrastruktury drogowej, która jednak jest mniej atrakcyjna z punktu widzenia prywatnych inwestorów ? takiej jak drogi ekspresowe, czy wojewódzkie - i jednocześnie aby Państwo przeniosło większą część ciężaru budowy autostrad na kapitał prywatny. W ten sposób, jak przekonywał prezes Wąsacz, nie tylko w Polsce powstaną autostrady, ale i poprawi się stan i jakość pozostałych dróg w naszym kraju. ? W Polsce mamy zwyczaj szukania zawsze tzw. trzeciej drogi. Tak jest także w przypadku budowy dróg i autostrad, ale czemu nie wykorzystać metod i sposobów, które już wcześniej sprawdziły się w innych krajach. Takich jakim w przypadku budowy infrastruktury drogowej jest chociażby model szeroko pojętego partnerstwa publiczno-prywatnego. ? przekonywał Prezes Wąsacz. ? Żeby coś zrobić dobrze, nie trzeba zawsze być pionierem. Wystarczy skorzystać ze sprawdzonych rozwiązań i choć raz uczyć się na cudzonych, a nie tylko na swoich błędach ? zakończył prezes Wąsacz.